Ursus

Niedziela, 8 września 2013 · dodano: 09.09.2013 | Komentarze 0

Po piwo do CH.

Ursus

Sobota, 7 września 2013 · dodano: 08.09.2013 | Komentarze 0

Zakupy Włochy Ursus.

Wieczorna Warszawa

Wtorek, 3 września 2013 · dodano: 04.09.2013 | Komentarze 4

Wola, pl. Bankowy, Senatorska, pl. Zamkowy, Krakowskie, Mokotowska, Aleje J., Belwederska, Sobieskiego, Dolna, Racławicka, Rakowiec, Szczęśliwice.

Po wczorajszym telefonie do serwisu, postanowiłem samodzielnie wymienić napęd w arkusie. Powoli ale konsekwentnie.

Wieczorna Warszawa

Niedziela, 1 września 2013 · dodano: 02.09.2013 | Komentarze 0

Wieczorną Warszawą rozpoczynam wrzesień. Powiśle, Solec, Sielce.

Test pedałów. Nocna Warszawa

Sobota, 31 sierpnia 2013 · dodano: 01.09.2013 | Komentarze 2

W dzień nie było czasu, został więc późny wieczór. Wyczyszczona solidnie merida z nowymi pedałami ma niezłego kopa. Prawie 100 g mniej na napędzie robi różnicę.

Urlop (III) - Słupsk

Piątek, 23 sierpnia 2013 · dodano: 01.09.2013 | Komentarze 2

Logistyczna wycieczka do Słupska. odcinek Rowy - Gąbino drogą publiczną, lokalną, widoki ładne i ruch znikomy.

W Gąbinie, kierowany dobrymi doświadczeniami z SPN, skusiłem się na "szlak rowerowy", który jacyś amatorzy stworzyli zorganizowanym wysiłkiem sporadycznego malowania rowerków na drzewach i nanoszenia kropek na odpowiednie odcinki dróg gruntowych (często nieprzejezdnych) na mapie lokalnego wydawnictwa. Poza malowaniem i kropkowaniem nic więcej nie zrobiono. Twórcy tego szlaku to chyba jedynie miłośnicy konsumpcji publicznych pieniędzy i jako takich powinno się ich kopnąć w dupę. Zwłaszcza, że obok mają profesjonalistów ze Słowińskiego Parku Narodowego.

Przygody na "szlaku rowerowym" kosztowały mnie trochę czasu, co wraz z czasem poświęconym na zwiedzanie miasta dało skutek powrotu autobusem.

Jako że kończę cykl urlopowy - pamiątkowa fotka mojego towarzysza, z rekomendacją dla wypożyczalni rowerów w Rowach przy ul. Brzozowej:

DDR przy wjeździe do Słupska © wzap

Słupska osobliwość. Na mój gust to flaga Polski winna być po środku. Ale słupski samorząd już wcześniej wystawił mi świadectwo swojego rozgarnięcia.

Ratusz w Słupsku © wzap

Urlop (II) - przez Słowiński PN do latarni w Czołpinie

Czwartek, 22 sierpnia 2013 · dodano: 01.09.2013 | Komentarze 0

Rowy - jeź. Dołgie Małe - jeź. Dołgie Duże - Czołpino - latarnia morska - Smołdziński Las - Smołdzino Kolonia - Dołgie Małe - Rowy. Z odskokiem zielonym szlakiem na plażę przy jeziorze Dołgie Małe, by zobaczyć niezasyfioną plażę w Parku Narodowym. Wszędzie pustki z racji wczesnych godzin porannych.

Trasa jedynie po drogach w SPN, z wyjątkiem krótkiego odcinka Czołpino - Smołdzino Kolonia po drodze publicznej. Zupełnie inny wymiar jeżdżenia - spokój i nieskalana wspaniała przyroda. Do jeżdżenia po drogach gruntowych jestem sceptyczny z racji niewygód, ale drogi w SPN są świetne. Można się więc skupić jedynie na przyrodzie i jeździe a nie na nerwach na magików wytyczających "szlaki rowerowe", co zdarzyło mi się przy trasie do Słupska.

6km od Rowów i pierwszy szok. Piękniejszej przyrody dawno nie widziałem.

Słowiński Park Narodowy, Jezioro Dołgie Małe © wzap

Dziewicza plaża w SPN.

Plaża w SPN © wzap

Jeźioro Dołgie Duże.

Sowiński Park Narodowy, Jezioro Dołgie Duże © wzap

Przed Czołpinem, teren podmokły, jedyny odcinek "specjalny" wycieczki, sprzęt dostał mocno w kość.

Słowiński Park Narodowy © wzap

Docelowy punkt wycieczki. Niestety muzeum jeszcze zamknięte. Widok z latarni ponoć jest fenomenalny - morze, jeziora, lasy, wydmy. Z tego zalesionego wzgórza między drzewami pięknie było widać wzgórze Rowokół (114m).

Latarnia Morska Czołpino © wzap

Dojazd

Środa, 10 lipca 2013 · dodano: 11.07.2013 | Komentarze 0

Powrót już nocą. Miło popatrzeć na nocne życie stolicy. Szkoda tylko, że zaraz przed domem złapał mnie ulewny deszcz. Pierwszy opad od dłuższego czasu i akurat na mnie na rowerze.

Bielany

Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 08.07.2013 | Komentarze 0

W odwiedziny na Bielany. Dojazd przez wiadukt na Nowolazurowej, uliczkami Włoch do Dźwigowej, Wolską, Prymasa. Powrót przez Stary Żoliborz, Marymont, Ochotę.

Dojazd. Podkowa Leśna.

Wtorek, 2 lipca 2013 · dodano: 02.07.2013 | Komentarze 0

Pojeździliśmy z tatą po ruchliwych, dziurawych drogach aglomeracji warszawskiej - Pęcice, Komorów, Podkowa, Brwinów, Pruszków. Dystans z Ursusa - 37km.

Uwaga, uwaga! Droga Brwinów - Parzniew bez samochodów, bez smrodu, hałasu i ryzyka kolizji. Zamkneli ten odcinek na czas remontu. Na odcinku od Parzniewa do Pruszkowa ruch znikomy z tej racji, że w Parzniewie samochodów jest kilka, lecz one nie jeżdżą tylko wyżywają się na pustej drodze. Rowerzysta jest tu zbędnym dodatkiem, bowiem ryzyko dotyczy tylko porysowania karoserii i przejścia przez nieprzyjemną procedurę prawno-administracyjną. Trochę żartuję, ale dla głupców ćwiczących swoje furki na prostych odcinkach koślawych dróg nie mam litości. Szczęściem 98% kierowców w aglomeracji warszawskiej to odpowiedzialni, myślący ludzie, szkoda że pozostałe 2% to potencjalni zabójcy.

Najdłuższy kilometraż od majówki i chyba najdłuższy dzienny przebieg stalowego arkusa.